Rowery wspomagane elektrycznie to marzenie niejednego posiadacza jednośladu. To też coraz częstszy widok nad Wisłą i w górach. Sprzedawcy elektrycznych rowerów nie mają na co narzekać, może tylko na hulajnogi.
"Rower elektryczny oszukuje" - można usłyszeć od osób, które jeżdżą na tradycyjnych jednośladach, a ich celem jest poprawa kondycji fizycznej. Jak każda nowość początkowo e-rower budził dystans. Z upływem czasu przeciwnicy potrafią zmienić swoje zdanie. Często wystarczy jedna przejażdżka i z zagorzałych zamieniają się w fanów. Jeśli nie kupują e-roweru sobie, to żonie, dziewczynie albo dzieciom - by mogły nadążać w rowerowych wycieczkach i wyprawach.
W Polsce fanów elektrycznych rowerów przybywa, wybór modeli jest duży ale też koszty zakupu spadają. A to dopiero początek rozwoju ogromnego rynku, który na zachodzie Europy przechodzi ogromny rozkwit.
Jak działa rower elektryczny
E-rowery mają element wspomagający w postaci zasilania elektrycznego. Układ mocy jest zaprojektowany tak, aby uzupełniać, a nie zastępować główny napęd, który jest wykorzystywany przez energię mięśni człowieka poprzez pedałowanie. Układ wspomagający składa się z baterii, silnika i jednostki sterującej. O zasięgu i maksymalnej prędkości roweru decyduje bateria. Najczęściej używane są litowo-jonowe. Są montowane w miejscu w którym w klasycznym rowerze znajduje się bidon, choć także w ramie roweru czy bagażniku. Baterie powinny być zasilane napięciem maksymalnym 48V.
Rowery z silnikiem do 250W, które mogą rozpędzać się do prędkości 25 km/h są wyłączone z unijnych przepisów o homologacji (rozporządzenie UE 168/2013), ponieważ z prawnego punktu widzenia, nie są pojazdami silnikowymi. Producenci trzymają się tych ograniczeń i spełniają unijne wymogi. Elektryczny rower zapewnia tylko pomoc podczas jazdy, silnik nie może być wykorzystywany samodzielnie. Pojazd, który może poruszać się samoczynnie, np. przy użyciu manetki gazu, rowerem już nie jest.
Sytuacja prawna rowerów elektrycznych - w przeciwieństwie do elektrycznych hulajnóg - jest jasna. Można nim poruszać się w po ścieżkach rowerowych i drogach tradycyjnych, wjechać wszędzie tam, gdzie dozwolony jest ruch rowerów tradycyjnych. Jeśli chodzi o kwestie formalne, to jazda na rowerze elektrycznym wymaga tak samo, jak na jego tradycyjnym odpowiedniku, posiadania karty rowerowej lub dowodu osobistego.
Rowerowa przyszłość
Europejski rynek rowerowy rozwija się błyskawicznie, eksperci podnoszą prognozy, bo kolejne dane zaskakują. W 2030 r. w Unii Europejskiej sprzedawać się może nawet 30 mln rowerów elektrycznych. Pod warunkiem, że prawo będzie sprzyjało rowerzystom. Co to oznacza? Jak wymienia Europejska Federacja Rowerowa to: przeznaczenie jednej piątej inwestycji transportowych na jazdę na rowerze, zerowy VAT na e-rowery, dotacje do zakupu roweru elektrycznego zamiast do elektrycznych aut, dodatkowy podatek na korzystanie z samochodu, brak obowiązkowego ubezpieczenia na e-rowery, brak przepisów dotyczących kasków i wysokie opłaty parkingowe.
Auta Elektryczne są na bieżąco ze wszystkim, co najważniejsze dla branży elektromobilności. Dla Ciebie przekraczamy granice wychodząc poza stereotypowe myślenie o samochodach i ich możliwościach.
Dla Ciebie testujemy i wybieramy najlepsze rozwiązania.
Na naszych stronach znajdziesz zarówno elektryzujące oferty samochodów elektrycznych, ładowarek do aut elektrycznych jak również kompletne elektrownie słoneczne do zasilania Twojego domu oraz samochodu.
Elektromobilność jest naszą pasją i powołaniem, dlatego już dziś serdecznie zapraszamy do naszego świata "pozytywnej" energii!
Zobacz więcej